Wydarzenia o tej skali i złożoności, jak obecny kryzys, najpierw „finansowy”, a potem „gospodarczy”, są trudne do wyjaśnienia nawet dla wybitnych ekonomistów. W przestrzeni medialnej ich wyjaśnienia mieszają się ze wzajemnymi oskarżeniami i usprawiedliwieniami polityków. Zwykłemu Polakowi, a tacy wypowiadają się przez sondaże, musi więc być trudno zrozumieć, skąd się wziął ten kryzys? Przeprowadzony przez TNS OBOP w dn. 2-5.04. 2009 r. reprezentatywny sondaż pokazuje, jak Polacy na swój użytek wyjaśniają sobie kryzys. Rzecz jasna, ich wyjaśnienia mogą być tylko zniekształconym echem tego, co mówią media, a sondaż zbada nie tyle to, do czego badani doszli, ile to, które z wyjaśnień najczęściej trafiają im do przekonania.