W połowie listopada 2005 r. proces konstytuowania się najwyższych władz w Polsce został zakończony. Lech Kaczyński, polityk Prawa i Sprawiedliwości, przygotowywał się do objęcia urzędu Prezydenta, Kazimierz Marcinkiewicz, inny polityk PiS, już od miesiąca desygnowany na premiera, uzyskał właśnie w Sejmie (jego marszałkiem jest Marek Jurek, także polityk PiS) wotum zaufania dla swego mniejszościowego rządu. Platforma Obywatelska, parę miesięcy wcześniej jedna z dwu równorzędnych partii zapowiadanej wielkiej koalicji PO-PiS, nie tylko nie objęła żadnej z najważniejszych funkcji w państwie, nie tylko nie stała się częścią koalicji rządzącej, lecz stała się główną siłą opozycji. A wszystko to działo się w atmosferze gier politycznych i medialnych, w których politycy (i medialni stronnicy) PiS i PO nawzajem obwiniali się o uniemożliwienie powstania koalicji PiS i PO, a osoby mniej zaangażowane wyrażały żal, że taka koalicja nie powstała i nadzieję, że może jednak wkrótce stanie się ona możliwa.rnW takiej właśnie chwili, w dniach 12-14.11.2005 r. TNS OBOP przeprowadził sondaż, w którym zapytano Polaków o opinię na temat niedoszłej koalicji. Komunikat prezentuje wyniki tego badania.