Frekwencja w tegorocznych wyborach była bardzo zbliżona do frekwencji z poprzednich wyborów parlamentarnych, wyniki – diametralnie inne. Rządzące w minionej już kadencji AWSP i UW nie weszły do parlamentu. Ponad dwie piąte głosów uzyskała pozostająca w opozycji koalicja SLD-UP; ponadto w parlamencie znalazły się trzy zupełnie nowe na polskiej scenie politycznej partie (powołane zaledwie kilka miesięcy przed wyborami) oraz radykalna Samoobrona.rnJakie przyczyny leżały u podstaw takich właśnie a nie innych decyzji polskich wyborców w tym roku? Jakie motywy przy wybieraniu partii przypisujemy innym? Jakie elementy programów były przez głosujących najlepiej zapamiętywane i uznane za najważniejsze w programie ich ugrupowania? Poza tym, kiedy tak naprawdę zapadały ostateczne decyzje wśród wyborców, kogo poprzeć? Czy w związku z tym, sondaże przedwyborcze są w stanie trafnie przewidzieć wynik wyborów, czy tylko są świadectwem chwili, w której wykonywane jest badanie… Na te i inne pytania próbujemy znaleźć odpowiedzi w niniejszym komunikacie.