Integracja środowisk prawicowych przed wyborami parlamentarnymi z 1997 roku zaowocowała ich wyborczym zwycięstwem: otworzyła drogę do parlamentu i pozwoliła na objęcie władzy. Dziś, po czterech latach powtórka tamtego scenariusza nie wydaje się prawdopodobna, bezapelacyjnym liderem rankingów przedwyborczych pozostaje koalicja SLD-UP, która – jak wskazują przeliczenia deklarowanych głosów poparcia potencjalnych wyborców na mandaty sejmowe – nawet przy mniej korzystnej dla dużych ugrupowań ordynacji, ma realne szanse na samodzielne utworzenie rządu. rnW drugiej połowie lipca zapytaliśmy Polaków, czy również dziś – jak przed czterema laty – prawdopodobne jest, ich zdaniem, porozumienie i połączenie sił prawicowych w dążeniach do obsadzenia miejsc w Sejmie oraz w Senacie. Interesowało też nas, jakie byłoby zainteresowanie potencjalnych wyborców powstaniem takich list. rnReakcje Polaków na pytania o szanse wspólnych inicjatyw wyborczych na prawicy są tym bardziej interesujące, że na scenie wyborczej pojawił się już – może nie stricte prawicowy – ale rekomendowany przez AWSP, UW, PO i ROP komitet wyborczy do Senatu Blok Senat 2001.